top of page

Przestrzenny wymiar postaw wyborczych


Ostatnio zakończyłam pracę nad zleceniem dotyczącym przestrzennego wymiaru postaw wyborczych. Zadanie, które otrzymałam polegało na wykazaniu zależności pomiędzy jakością przestrzeni w sąsiedztwie zamieszkania, a tym czy, i jak głosujemy. Było to sporym wyzwaniem, ponieważ przy jakości naszych danych, uchwycenie dynamiki zmian, do łatwych nie należało i niejednokrotnie wymagało nawet ręcznej obróbki danych. Ostatecznie pracowałam na poziomie obwodów wyborczych, obawiając się przy tym, że wyniki mogą być wykorzystane przez różne partie, w tym te, których wspierać bym nie chciała. Generalny wniosek jest jednak taki, że obecna partia rządząca już realizuje te cele.


Ten raport ukazuje jasno, że:

im gorszy dostęp do usług publicznych: edukacji, służby zdrowia etc.,

im większe wykluczenie przestrzenne i transportowe,

im gorszy dostęp do usług różnego rodzaju,

tym bardziej radykalizują się nasze poglądy.


Oczywiście są to nasze intuicyjne odczucia, które potwierdziłam projektując model uczenia maszynowego.


To co mnie natomiast zaskoczyło, to jak bardzo proces suburbanizacji zmienia wyniki. Nie pozostaje on obojętny na nasze postawy. Intuicja podpowiadałaby, że obszary wiejskie - urbanizujące się - będą głosować podobnie do miast. Natomiast im bardziej rozproszona zabudowa tym.... mocniej prawicujące poglądy. I nie mam tu na myśli PISu ;)


Wisienką na torcie raportu jest typologia regionu, nie tylko gmin, ale również obszarów w mikro skali. Lektura bardzo obszerna. Chciałoby się, żeby co niektórzy uważnie te wyniki przestudiowali.

bottom of page